Scenariusz apelu o szkodliwości nałogów

 

Wykonawcy:

Panie prowadzące prelekcję w szkole na temat palenia, alkoholu i narkotyków i ich wpływie na zdrowie człowieka.

Rodzina porządna - matka typowa pani domu, ojciec pracujący w firmie, który utrzymuje rodzinę, syn, którym się nikt nie zajmuje  i sięga po narkotyki.

Rodzina patologiczna - ojciec alkoholik, syn mądry, wrażliwy, stroniący od nałogów.

Grupa młodzieży - znajomi obydwu chłopców.

Dilerzy narkotyków

 

 

Na dekoracji powinny znaleźć się dom „Ułożony” czyste firanki, porządne meble, mama przy lekturze i telewizorze, tatuś ubrany w garnitur, wraca z pracy i zasiada przy komputerze; dom „melina” porwane zasłony i firany w oknie, stół nakryty brudną ceratą, a na nim butelki, cebula, ogórki; aranżacja baru, muzyka, kolorowe światła.

 

 

1. Panie w szkole prowadzą prelekcję na temat szkodliwości palenia papierosów, picia alkoholu przez nieletnich i dorosłych, używania narkotyków. (w tym czasie solidni uczniowie słuchają, notują, zaczepiają na dekoracji łezki z chorobami, które powodowane są tymi nałogami).

2. Po prelekcji część młodzieży idzie do domu, część do baru, syn z porządnej rodziny i alkoholik do swoich domów.

3.

Syn I:

- Cześć mamo, tato, dzisiaj w szkole mieliśmy prelekcję o nałogach.

Matka:

- Chyba ciebie to nie dotyczy i naszej rodziny także. Ja pracuję w domu, ojciec w firmie. Ty masz wszystko, co chciałbyś jeszcze?

Ojciec spoglądający spod gazety, na chwilę odwraca się od komputera:

- Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że komputer to nałóg.

Syn:

- Jeżeli po przyjściu z pracy nic innego nie robisz tylko gapisz się w monitor, to co to jest?

Matka:

- Nie przesadzaj dziecko i nie przeszkadzaj mi, bo czytam „Chwilę dla ciebie”

Syn zdenerwowany, nie rozumiany przez rodziców wychodzi na miasto. Tam spotyka kolegów z klasy i idą do baru.

4.

W tym czasie do domu wraca z prelekcji mądry syn ojca pijaka. Tatuś dobrze podchmielony, przysypia przy stole.

Syn:

- Tato, Ty znowu pijesz, skąd masz pieniądze?

Ojciec:

- Na to musi zawsze być, coś się zwędzi, sprzeda i flaszeczka jest.

Syn:

- Wiesz dzisiaj w szkole pani mówiła ile można przepić w życiu.

Ojciec:

- No i co mądrego wam powiedziała?

Syn:

- To nie chodzi tylko o pieniądze, ale o zdrowie, o rodzinę, o życie!!!

Słuchaj, gdybyś tak przestał może mógłbym kupić sobie rower, pójść na studia, a tak na nic nie mamy. Nie musiałbym po lekcjach całymi dniami pracować na budowie.

Ojciec:

- Pracuj, pracuj, bo nic nie będziesz miał. A powiedz mi tylko, ile zaoszczędziłbym rocznie?

Syn:

- Około 3 tyś. Pomyśl tyle kasy. Pomogę CI, tylko się zgódź!!!

Ojciec:

- Idź zrób zakupy, ja pomyślę.

Syn II idzie na zakupy, po drodze spotyka znajomych, którzy proszą, aby poszedł z nimi do baru. Zgadza się. W barze spotykają się wszyscy, dobrze wstawieni koledzy i koleżanki, syn I, znajomi. Syn II źle się czuje w tym towarzystwie, chce wyjść, ale wtedy podchodzi diler. Wszyscy kupują działki, ale on odmawia, wychodzi.

Wraca do domu i o dziwo udaje mu się porozmawiać z ojcem; ma nadzieję, że zgodzi się na leczenie. Tak się stało. Rano chłopiec idzie do szkoły, po drodze spotyka leżącego narkomana. Kiedy podnosi mu głowę poznaje Syna I, zawiadamia pogotowie, które zabiera go do szpitala. Sam daje znać jego rodzicom, którzy w nic nie wierzą, bo jak ich dziecko, które wszystko miało, opływało w dobrach materialnych mogłoby im coś takiego zrobić?

Syn II po drodze do szkoły wstępuje do AA i umawia ojca na wizytę.

Dalej akcja toczy się po kilku miesiącach. Ojciec z synem idą razem na spotkanie z młodzieżą do szkoły, aby przestrzec ich przed zgubnym nałogiem, matka z ojcem syna I odwiedzają go w ośrodku dla narkomanów.

 

 

Podsumowaniem apelu był zorganizowany konkurs o tematyce zdrowotnej.

 

Opracowała Renata Wawryniuk z klasą II LT